Ile jeszcze razy spotka się Przeszłość z
Przyszłością? Jak długo trzeba czekać, żeby móc spędzić życie spokojnie z
Teraźniejszością? Czy nie można dopaść danej kochanki - Przeszłości, by
nie powiedziała Przyszłości o tym, co było, by uniknąć tego, co złe?
Najgorsze jest to, że Przyszłość minie Teraźniejszość - wszystko jej
powie. A wybranka ucieknie. Miało być tak pięknie, a wyszło jak zawsze -
do dupy. Ukochana ucieknie, byłą kochanka będzie odnosić trumf, a
Przyszłość? Znów odejdzie, schowa się w cieniu, jakby siostrą Śmierci
była. Niewiele ona winna, tylko po co wtrąca nos w nie swoje sprawy?
Miło żyło by się, gdyby Przeszłość nie miała syndromów zazdrosnej
kochanki. Niestety, ma je. Więc teraz rodzi się pytanie, gdzie znaleźć
Teraźniejszość i jak sprawić, by Przyszłość wyszła z cienia i była
bardziej siostrą Nadziei niż Śmierci?
....Wiec dogoniła Przeszłość Teraźniejszość. Rozszarpała ja pazurami.
Przyglądałam się temu - nic nie mogłam zrobić. Byłam wstrząśnięta. Niby
to takie oczywiste, ze kobieta kobiecie krzywdę zrobić umie, ale teraz
widzę jak dużą. jedna zniszczyła drugą. Niestety, przewagę miała
Przeszłość. Byłą kochanka ma chyba więcej wprawy i więcej
złości/nienawiści, która pomaga osiągnąć cel. Zły cel na ogół.
Przyszłość,
jak myślałam, nie schowała się w cieniu. Znikła. Po prostu znikła.
Przyszłość. Przyszłości nasza, gdzie Ty jesteś? Przestraszyłaś się całej
walki? Może przeraził Cię mój strach?
Mówiąc po ludzku - bardzo się boję. nie wiem ,co robić, nie chcę o tym z
nikim rozmawiać. jestem przerażona. Czuję ,ze nasza wspólna Przyszłość
jest zagrożona. a ja nie jestem pewna, czy w ogóle chcę ja chronić.
Kiedy Przeszłość nastraszyła siostry przeciw nam, nie zostało nic
innego, jak wzięcie szablo w dłoń i stanąć wraz z Teraźniejszością oko w
oko z Przeszłością. Ta walka będzie krwawa. Albo swój żywot zakończy
nieszczęśliwa kochanka, albo My z Teraźniejszością. Ofiarą tej wojny
poza Tobą i mną, będzie Przyszłość. której do życia nic nie zwróci.
Teraz
pozostało nam modlenie się do Ojca Czasu o wpłynięcie na swą córkę
Przeszłość by nie zbierała krwawych ofiar, by odpuściła walkę w dużej
mierze, poddała się spokojnie dążyła w miarę szczęśliwie z nami do
końca.